Geoblog.pl    mariusz76    Podróże    Grudzień 2012 - 1200km na rowerze po Tajlandii Południowej    Autostradą pod prąd do Phatthalung
Zwiń mapę
2012
10
gru

Autostradą pod prąd do Phatthalung

 
Tajlandia
Tajlandia, Phatthalung
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9191 km
 
Początek był szybki - 50km w 2h. I zaczęło się pasmo gór...

Gór dla mnie oczywiście, bo pagórki miały max 300m, ale strome podjazdy męczą mnie bardziej, niż kilometry po płaskim. Na jednym takim podjeździe, gdy zatrzymałem się uzupełnić wodę, zgubiłem kask - spadł z bagażnika. Gdy na szczycie chciałem już go założyć - nie było czego... Zostawiam rower i idę z powrotem wkurzony. Po chwili trąbi jakiś pan na skuterku, z moim kaskiem w koszyczku, oddał mi go i jeszcze podrzucił na górę :-)

Po górkach zostało 20km autostradą. Akurat z drugiej strony był cień pod drzewami, więc jechałem poboczem pod prąd. Co ciekawe, nikt na mnie nie zatrąbił, co w normalnym kierunku było nagminne. Poza tym wreszcie mogłem widzieć, jak się do mnie uśmiechają dziewczyny jadące z przeciwka na skuterach :-) Jak widać, jazda rowerem autosradą pod prąd jest w Tajlandii zdecydowanie wskazana :-)

Kilka km przed hotelem spotkała mnie jeszcze burza z kroplami deszczu wilkości palca. Ciekawe zjawisko...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
mariusz76
Mariusz
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 96 wpisów96 31 komentarzy31 1055 zdjęć1055 9 plików multimedialnych9
 
Moje podróżewięcej
31.10.2020 - 31.10.2020
 
 
07.12.2014 - 20.12.2014